15 wulgaryzmów ze świata science-fiction
Każdy rozbudowany fikcyjny świat przedstawiony, nie może obejść się bez stworzonego na jego potrzeby sztucznego języka. A tam gdzie tworzy się język, należy stworzyć też wulgaryzmy. Jakiś czas temu serwis Blastr.com przygotował zestawienie kilkunastu przekleństw, którymi posługują się zasiedlające pozostałe zakątki wszechświata rasy. Poniżej przedstawiam wspomnianą listę (+1) wraz z polskim tłumaczeniem i tytułem produkcji filmowej (bądź telewizyjnej), gdzie można je usłyszeć.
1. Frak! - tyleż samo co angielskie Fuck! (po naszemu byłaby to kurwa!) Wyrażenie pochodzi z serialu "Battlestar Galactica" i stało się na tyle popularne, że niektóre osoby stosują je w języku angielskim zamiennie z ulubionym wulgaryzmem kinematografii.
http://www.youtube.com/watch?v=r7KcpgQKo2I
2. Gorram! - tyleż samo co Goddamn! (po naszemu - niech to szlag trafi!). Używane w świecie "Firefly" i "Serenity" Jossa Whedona.
3. Smeg! - przekleństwo bez określonego odpowiednika w językach ziemskich. Spotykane w "Czerwonym karle".
4. Frell! - patrz pozycja nr 1. Używane w świecie "Farscape".
5. Poodoo! - krótko mówiąc, chodzi o gówno. I to nie byle jakie - wprost z "Gwiezdnych wojen".
6. Dren! - kolejne gówno. Także pochodzi z "Farscape", który zasłynął ciekawymi przekleństwami. Te dwa, które znalazły się na tej liście, są najpopularniejsze.
7. Mik'ta! - 4 litery, tam gdzie słońce nie dochodzi. "Dupa" dość późno pojawiła się w "Stargate SG-1", jednak z miejsca zyskała wielką popularność.
8. Shazbot! - znowu gówno. Spopularyzowane przez Robina Williamsa w serialu "Mork i Mindy", używane również w serii gier "Tribes".
9. Shock! - ten ranking zaczyna robić się śmierdzący. "Shock" to kolejny odpowiednik "kupy", który stworzony został na potrzeby "Spider-man 2099".
10. Belgia! - zdaniem Douglasa Adamsa ("Autostopem przez galaktykę"), to najbardziej parszywe ze słów, jakie ktokolwiek może wypowiedzieć, gdziekolwiek we wszechświecie. Poza Ziemią, gdzie jesteśmy zbyt głupi, żeby zrozumieć jego znaczenie.
11. Felgercarb! - jeszcze jedno gówno. Tym razem pochodzące ze starszej wersji serialu "Battlestar Galactica".
12. Drokk! - popularne przekleństwo ze świata "Sędziego Dredda".
13. Rutting! - angielskie "fucking!", po naszemu "pierdolony". Wymysł Jossa Whedona z "Firefly".
14. Frag! - patrz pozycja nr 1. Tym razem z serialu "Babylon 5".
15. petaQ! - standardowa wrzutka w języku klingońskim. Chyba nie trzeba dodawać, że z uniwersum "Star Treka".